Dach in progress :)
Znów nie było czasu na bieżąco więc z opóźnieniem... więc po kolei...
Firma Dachbud weszła na poligon 4go października. Już po pierwszym dniu było widać że coś się dzieje :)
Jakże przykrą niespodziankę zostawiła nam ekipa z Krosbud'u - kiedy przyjechali panowie od dachu niestety wyszedł niedokładny montaż ścianek kolankowych... różnica była od 0 co 4cm... w czasach kiedy niwelator laserowy ma ekipa (nawet ja mam...) to nie wiem jak to się mogło stać... :| szok! tzn panowie od dachu mieli szlauchwoga ale zrobili wszystko idealnie :)
Równolegle do dachu weszli "panowie od komina":
a całość po pierwszym dniu wyglądała tak:
6go października została zakończona więźba dachowa:
...i komin :)
12go była już deska (biała!) obłożona blachą (białą!!) i białe (!!!) rynny :)
Białe (mimo że nie wszystkim się to podoba) dla nas było oczywistym wyborem - Panowie od dachu byli w lekkim szoku ale malowali 2x lub nawet 3x deski na biało... Niestety efekt nie był zadowalający bo słoje niestety wychodziły dalej więc padła decyzja o obłożeniu deski blachą. Polecam - trwałe (na pewno trwalsze niż sama niezabezpieczona deska...) i bezobsługowe (nie trzeba będzie co 2 lata malować ;] ) rozwiązanie.
4.10.2016-12.10.2016