Okna i drzwi a przewodność cieplna - drewno czy pc
Tak naprawdę jest to EDIT do wczorajszego posta odnośnie okien... ale stwierdziłem że to wymaga osobnego potraktowania :)
Zrobiłem mały risercz i wyszło że te drzwi nie są takie złe... Drzwi rodziców które kupowałem w mojej firmie Stolbud Włoszczowa (DREWNIANE drzwi wejściowe) wcale nie mają jakiś super właściwości przewodzenia ciepła... Drzwi zewnętrzne DZ4 Hamburg są drzwiami (jak to producent określa:) ) klasy premium a współczynnik energooszczędności dla drzwi 98mm wynosi 1.1W/m2K...
http://www.stolbud.pl/drzwi-wejsciowe/drzwi-wejsciowe-zewnetrzne/drzwi-drewniane/premium.html
Swojego czasu porównywałem też okna plastykowe z drewnianymi i - niezależnie od wykonania (sosna, dąb, maranti) - zawsze wychodzą gorzej pod kątem strat ciepła!! Niektóre współczynniki są dla nich po prostu nieosiągalne...
A cena okien/drzwi drewnianych... ło matko... ;]
więc małe zestawienie -
3st place - stolarka alu - ( raczej zimna, bardziej dla zakładów, biur itp. ew. w "nowoczesnych wnętrzach" jako dodatek architektoniczny...)
2nd place - stolarka drewniana (PREMIUM, daje efekt wizualny, wymaga konserwacji specjalnymi środkami co 2-3 lata, wymaga malowania, średnio ciepłe, drogie rozwiązanie...)
1st place - stolarka pcv (cena do jakość, uniwersalność, mnogość kolorów, ciepłe rozwiązania, najprężniej rozwijająca się "gałąź" stolarki)
Wniosek jest jeden - okna i drzwi drewniane w obecnych czasach to tylko i wyłącznie PRESTIŻ - tylko i wyłącznie :) niby można takie okna przeszlifować i odnowić po jakimś czasie a plastyki nie ale technologia się zmienia a mechanizmy/uszczelki/mocowania w drzwiach i oknach się (jak każda inna rzecz) po prostu zużywają... więc czy warto po 20 latach reanimować "stare" okna drewniane czy po prostu wymienić na nowe, energooszczędniejsze, modniejsze, z lepszymi rozwiązaniami?
Pozdrawiam!